Autor |
Wiadomość |
magdusiaaa |
Wysłany: Wto 21:43, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
opowiadanko superrrrrrrrrrrrr, brzydalku alez ja ochoty od razu nabrałam czytająć to
pozdrowionka |
|
|
Jaca |
Wysłany: Wto 16:55, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dobre!!! tak dalej Brzydal |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 13:57, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o moje fantazje to, piszę takie które przeżyłem. Mogłbym napisać taką fantazję jaka mogła by się mi przydażyć ale jak sami widzicie że, moje fantazje spełnione są bardziej wyraźniejsze i lubicie je czytać. Tak więc zapraszam za jakiś czaś na kolejną fantazję. |
|
|
ivonica |
Wysłany: Wto 12:02, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
no no...spodobało mi sie w ten zimny deszczowy dzień,odrazu cieplej i musze powiedziec ze przypomniałesmi jedna historie z mojego erotycznego zycia...fajnie...mmmmmmmmm |
|
|
KASZULKA |
Wysłany: Wto 10:59, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
właśnie !!!! niby zwykłe bzykanko ... ale ... aż przychodzi ochota |
|
|
anonimka3 |
Wysłany: Wto 10:49, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
Gratulacje Brzydal.......... Jest naprawde świetne......
Pozdro Wszystkie Zboki Pokoikowe |
|
|
KASZULKA |
Wysłany: Wto 10:48, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
brzydalku tu jest miejsce dla tej perełki
a opowiadanko !!! pewnie zaraz napiszesz ze to nie fantazyjka tylko ... realijka ... wiec seksij sie i pisz !!! super !!! ty cyculu naprawde masz talenta |
|
|
Brzydal |
Wysłany: Pon 18:21, 22 Paź 2007 Temat postu: Spacer |
|
Był dzień jak codzień. Nic szczególnego. Siedziałem w domu i nie zanudzałem się Patrzyłem w gazetke w której było dużo piersi i nagich kobiet. Ale to tak przy okazji bo to była kolejna gazetka z typu ciekawe i zajżyj do środka. Były również tam fajowe ciekawostki o ludziach świata i tym podobne. Ale wracając do przeglądania, to spoglądałem na te okrągłości i nie mogłem się napatrzeć że coś takiego chodzi po ziemi i nie jest jeszcze na moim palu No cóż może ktoś inny dyma takie panienki. Miałem rumieńce na twarzy bo czułem jak mnie pieką policzki. Oglądałem dalej.
Już się zamyśliłem. Nagle wibracja w moim telefonie. A kto mnie straszy o tej porze. Może nie było późno ale dochodziła 20-ta. Masz wiadomość kolego wydobył fon. Super, ciekawe kto pisze. Otwieram i widze napis - co porabiasz, pozdro Kal. Pomyslałem. A ona czego chce ode mnie? Ostatnio pisała że ma fajnego chłopaka za którym szaleje i nie ma zbytnio czasu na spotykanie się ze mną. Może tym razem to ja będe miał szczęście i odpiszę jej że zbytnio niemam czasu ale o co chodzi, że pisze do mnie. I tak tez się stało. Chwilke czekania i kolejny sms od Kal.
- A bo pomyslałam że może byś mnie odwiedził i masaż mi strzelił
Morda się mi uśmiechneła od ucha do ucha i nie czekając zbyt długo odpisałem.
- Jasne że mogę ale musisz poczekać, bo jak to będzie wyglądało że przyjadę do Ciebie taki nie przyszykowany. Daj mi czas.
- Za chwilkę nie bedę miała ochoty na masaż i nici z Twoich odwiedzin.
- Ok, juz jadę.
Wywlokłem te swoje cielsko z domu i juz jechałem do Kal
Musiałem jakoś niepostrzeżenie przemknąć pomiędzy drzwiami wejściowymi a portierem by dostać się do akademika.
- Dobry wieczór, rzuciłem w strone portiera, który był odwrócony fotelem do okienka.
- Dobry, usłyszałem kobiecy głos. Troszkę się zląkłem że mnie nie wpuści.
- A ty do kogo?
- Ja... na drugie piętro do kol ... eżanki
- Nie kłam bo nie wejdziesz.
Zaczerwieniłem się bo było mi głupio że mówie prawde ale nie wierzy mi.
- Naprawde idę do koleżanki. Będziemy się uczyć. Mogę wyjść troszkę późno. Czy to jakis problem?
- Nie ok. Ale nie chałasujcie z tymi książkami
Kiwnąłem głowa i poleciałem na górę. Stałem przy drzwiach. Słyszałem jak muzyka sobie mruczy. PUK PUK, zastukałem w drzwi.
Otworzyła. Poczułem że moje poliki znowu mnie pieką. Czułem się głupio.
- Wejdz, napijesz się czegoś, kawa, herbata - sykneła przez zęby.
- Może soku jak masz - rzuciłem
- Siadaj.
Spoglądałem na Kal jak się poruszała. Chodziła w polo bez stanika i krótkich spodenkach, które miała zaciągniete do góry aż było widać jak wpijają się w jej cipeczke.
- Mam pytanie - czy sprawia Ci przyjemność jak ocierasz sobie chodząc cipeczkę?
Podeszła do mnie i złapała mnie za rękę.
- Otwórz dłoń.
Złapała za otwarta dłoń i podsuneła do miejsca gdzie spodenki wpijały się w cipeczke. Poczułem ciepło, chociaż jeszcze nie dotchnąlem jej ciała. Pomyslałem. Nie dotknałem jej jeszcze a jest gorąca, co to będzie jak bym był w środku. Zakręciło się mi w głowie. Czułem jej ciepło na swojej dłoni. Dotnąłem jej cipeczki.
- Acchhhh- usłyszałem z jej ust.
Wstałem i stanąłem za jej plecami. Ręki nie odrywałem od miejsca które było z każda chwila ciekawsze. Masowałem jej łechtaczke. Wzdychała i mruczała zarazem.
- O tak. Tak mi rób. Tak mi dobrze. - szeptała cicho.
W tym samym czasie drugą ręką zacząłem zdejmować spodenki od tyłu. Szło mi to sprawnie Pieściłem jej łechtaczke bez przerwy. Czułem jak jej wnętrze zalewa się wilgocią i będzie gotowe do konkretniejszej roboty
Spodenki opadły na podłogę. Kal w tym czasie zdjeła polo i stała juz bez niczego. Naga i tylko ja. Usmiechnołem się i zaczałem rozpinać spodnie. Mój pal był juz gotowy i stał jak maczuga Herkulesa.
Pieściłem ją jeszcze by chciała sama. Nic na siłę. Przytuliłem się doniej.
- Jejku, jaki on twardy.
- Wejdż wemnie od tyłu, proszę.
Pchnąłem ja troszkę do przodu, by się pochyliła.
- Wypnij swój tyłeczek, jak najlepieja poczujesz mojego pala.
Złapała mnie za pol i naprowadziła na poprawny otwór
- Teraz wchodz, proszę
Nie musiała mnie długo prosić. Wszedłem w jej cipeczke bez problemu. Była taka wilgotna i gorąca. Wchodziłem pomału bez pośpiechu. Wiedziałem że Kal lubi pomału. Rajcowało ją to że czuje każdy centymetr fiutka. Mi tez się to podobało i ruszałem sie jak najwolniej tylko mogłem. Czułem jak jej mięśnie zaciskają się na fiutku.
- Możesz skonczyć, nawet wemnie proszę - szepneła Kal
Kobieta prosi, więc nie musi powtarzać dwa razy. Wpychałem fiutka tak daleko jak tylko mogłem. Czułem jej końcowy przystanek. Fajne uczucie gdy się wkłada do konca i się czuje dno cipeczki.
W fiutku się zbirało na koniec. Złapałem Kal za piersi i piesciłem. Czułem narastający koniec zabawy. Niechciałem konczyć ale skoro mnie prosiła.
- O tak. Boże jak mi jest dobrze.
Z fiutka pulsowała sperma i jej cipeczka też pulsowała. Musiała byc bardzo głodna jeśli wsysała moje nasienie.
- Dziekuję Ci bardzo - szepneła mi do ucha Kal
Fajna jest ta Kal. Szkoda że jest młodsza ode mnie o dobre pare lat. |
|
|