--> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum --> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego Strona Główna
->
Rozmowy niekontrolowane
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
O R G A N I Z A C Y J N E
----------------
WSTĘP
Propozycje
Zloty, spotkania i zbiórki.
Kto, gdzie, kiedy ?
Biblioteka
----------------
MUZYKA
Porady komputerowe
Archiwum
Cytaty
Humor
Linki
Fantazje erotyczne
----------------
Nowości
Perwersje
Subtelne marzenia senne
Impresje erotyczne z czata
Regulamin tej kategorii
Ogólne
----------------
Rozmowy niekontrolowane
Trollownia
Pokój Nauczycielski
----------------
Sala Konferencyjna
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
KASZULKA
Wysłany: Czw 22:17, 30 Sie 2007
Temat postu:
jestem tego samego zdania .... ale mam nadzieje ze wróci ...
Xantos
Wysłany: Czw 9:50, 30 Sie 2007
Temat postu:
no tak, szkoda tylko, że Lui już nas nie odwiedza
#Lui#
Wysłany: Wto 3:17, 14 Sie 2007
Temat postu:
Prok. Czerpalski: ten wpis pochodzi z 3 sierpnia, następnie przeczytam fragmenty z 4 sierpnia, czy podejrzana potwierdza, że ten wpis również pochodzi z jej komputera.
Podejrzana: tak
prok. Czerpalski: "Obudziłam się późno, Agata czekała już na mnie z śniadaniem w jadalni. Razem z nami jedli inni goście, zjawiła się też miła para, która usilnie starała się wyrwać mnie ze snu pierwszej nocy. Dziewczyna bardzo mi się podobała, jej chłopak sprawiał wrażenie gbura. [...] Od gospodarza dowiedziałyśmy się, że w Ujsołach pobliskej wsi, obchodzone Dni Kultury Żywieckiej, gdzie też się wybrałyśmy. Zmęczył mnie ten festyn, ciągle w powietrzy unosił się smród smażonych kiełbasek i sera, ludzie tłoczyli się pod sceną, gdzie w zasadzie nic się nie działo, ale najgorsze były wiejskie zaloty i próby wyrwania przez okolicznych turytów.. lub miejscowych. To był męczący dzień, choć nie tak męczący jak noc... Miałam wrażenie, że smród z tej imprezy przyległ do mojej skóry, musiałam wziąć naprawdę długi prysznic, słyszałam jak w między czasie ktoś dobijał się do łazienki, ale nie sobie z tego nie robiłam. Kiedy w reszcie zmyłam z siebie ten swąd na korytarzu czekała na mnie nie miła niespodzianka. Na stoliku leżało zdjęcie z mojego polaroidu i kartka z nabazgranymi, drukowanymi literami.
Na zdjęciu zobaczyłam mojego misia z bryloczka do kluczy skrępowanego sznurówką i zakneblowanego jakąś opaską, na karteczce widniał napis: "Jeżeli zaraz nie przyjdziesz na górę. Miś zginie." Zabrałam materiały szantażystki i bez pośpiechu, śmiejąc się pod nosem podążyła powoli na górę, po drodze mijałam pokój poznanej wcześniej pary... znów dawali skrzypiący koncert. W pokoju znów się rozczuliłam, Agata leżał na łóżku z miśkiem z kluczy, gładziła jego plastikowy nos swoim malutkim lekko zadartym noskiem, tak jakby była małą dziewczynką, a nie w zasadzie poważną już kobietą. Jak później się okazało miś był nieświadomym sprawca mojej rozkoszy [...] nareszcie "po" nie czułam tego co zawsze po stosunku, nie było już pustki, goryczy i żalu, tego chwilowego głupiego uczucia, uczucia grzechu, czułam tylko ciepło Agi. Położyłam się na plecach, Agata już spała, ale objęła moja rękę i wtuliła się w ramie jakby to była poduszka."
poseł Legutka: Mamy przeciw Panie naprawdę mocne dowody, które sama pani przygotowała, jednak w sądzie możemy oprzeć się tylko na tych fragmentach które będą dla Pani wygodne. Stanie się Pani ofiarą i co najwyżej trafi do lecznicy. Chcemy tylko, by powiedziała Pani w sądzie, że zamroczyła Panią Agata K., a wszystko co Pani zrobiła prowokowane było jej zachowaniem. Musi Pani powiedzieć, że jedyną winną jest Agata K. Nie zrobi jej to żadnej różnicy, tak czy inaczej nie wyjdzie, przed menopauzą z więzienia. Więc jak? Chce się Pani uratować?
Podejrzana: Nie mogę tego zrobić.
Poseł Legutko: ale dlaczego? odrzuca Pani jedyną okazję na uratowanie kartoteki i honoru rodziny.
Podejrzana: Nie mogę tego zrobić, bo kocham ją.
Prok. Czerpalski: I to jest kurwa skandal. Bezczelne łamanie prawa! i to w obecności prokuratora! Razem z ta twoją suką zgnijecie w więzieniu!
Przesłuchanie zakończyło się o godzinie 3.24
Udało mi się znaleźć te materiały w Instytucie Walki z Reżimem. Musiałam poznać historię Sandry S., to jej list pozwolił mi przeżyć w Lecznicy, napisała go w celi, przed egzekucją. Której dokonano 4 miesiące po przesłuchaniu, nigdy nie stanęła przed Sądem, odkryto, że należała do Antify, organizacji uznanej przez władze za terrorystyczną.
List ten do dziś daje mi oparcie:
"Wiem, ze już nigdy nie uda mi się opuścić tego przeklętego miejsca, chce rozliczyć się ze swoich grzechów przynajmniej z tobą.
Nie wstydziłam się nigdy tego jakie życie prowadziłam, wielu piętnowało mnie za to, lecz nauczyłam się żyć cicho i bez rozgłosu. Nie żałuję ani jednej chwili która spędziłam z Agatą, szczególnie tych które dziś nazywają przestępstwami przeciw rodzinie. Żal mi tylko tego, że tak długo dochodziłam do własnej tożsamości, żal mi straconego czasu.
Nie popełniaj tego błędu co ja. Nie zastanawiaj się nad tym co robisz, słuchaj intuicji, żyj tak jak chcesz, a nie tak jak musisz. Nie ważne co mówią inni, to twoje życie. Pamiętaj nie bój się kochać!
Kochaj innych tak jak ja kocham Ciebie"
KASZULKA
Wysłany: Pon 21:03, 13 Sie 2007
Temat postu:
ja nazwała bym to miłością ...... super
..... czekam na ciag dalszy
#Lui#
Wysłany: Pon 20:41, 13 Sie 2007
Temat postu: Raport
Raport Sejmowej Komisji ds. zwalczania zboczeń seksualnych i przestępstw przeciw rodzinie.
Sprawozdanie z przesłuchania.
Przesłuchiwana: Sandra S.
Przesłuchujący: prok. Czerpalski, poseł. Legutka, senator. Romatszewski
Przesłuchanie odbyło się dnia 13.XII.2012
Przesłuchanie odbyło w Ośrodku karnym ds. zwalczania i leczenia zboczeń seksualnych i przestępstw przeciw rodzinie.
Podejrzana:
Wyjechałam z Agatą K. (podejrzana osadzona w ośrodku o zaostrzonym rygorze) na tygodniowe wakacje w okolice Milówki. Chciałam dowiedzieć, się czy to co nas łączy to prawdziwe uczucie, czy tylko chwilowa przelotna znajomość.
Prok. Czerpalski: czy podejrzana nazwała stosunki łączące ją z Agatą K. miłością?
Podejrzana: tak
Prok. Czerpalski: Prosze zaprotokołować, że podejrzana przyznała się do złamania art. 2045 k.k. nazywając stosunki łączące ją z przedstawicielką tej samej płci miłością.
Senator Romatszewski: Proszę kontynuować.
Podejrzana: Zatrzymałyśmy się w małym gospodarstwie agroturystycznym we wsi Rejcza. Zwiedzałyśmy razem okolice przez kolejnych 7 dni.
Poseł Legutka: Niech podejrzana powie, czy prawdą jest, że wraz z Agatą K. zatrzymałyście się w jednym pokoju - jak zeznali państwo D. właściciele Domu Wypoczynkowego nr. 324?
Podejrzana: tak, to prawda, ale to był pokój dwu....
Poseł Legutka: proszę zaprotokołować, że podejrzana potwierdziła.
Prok. Czerpalski: Ile raz podejrzana odbyła prawnie zakazany stosunek seksualny z Agatą K.? Gdzie miało to miejsce? Czy wiedzieli o tym inni wczasowicze przybywający w Domu Wypoczynkowym?
Podejrzana: Kochałyśmy się 5 krotnie...
Prok. Czerpalski: Proszę wykreślić słowo "kochałyśmy" i zastąpić je słowami "odbyłyśmy stosunek"
Podejrzana: ... zdarzyło się to w naszym pokoju i łazience. Nie jestem pewna czy ktokolwiek wiedział, o tym co robiłyśmy.
Prok. Czerpalski: Odnaleźliśmy na pani komputerze dziennik z którego ze skrótami przeczytam teraz fragmenty. Proszę potwierdzić, czy ten dokument pochodzi z komputera podejrzanej?
Podejrzana: tak
Prok Czerpalski: "Nareszcie piątek, dawno czekałam na ten wyjazd, nie może przytrafić mi się nic lepszego niż kilka dni spędzonych z Agatą. Wyglądała dość dziwnie, taka mała dziewczyna, za kółkiem tak wielkiego samochodu, od razu przypomniałam sobie fragment "jednej nocy na ziemi" Jima Jarmusha (film zakazany dop. Prok.) Nie chciało mi się, wierzyć, że ona sama pokona tak daleki dystans [...] Nasz pokój może nie był szczytem elegancji, jednak miał sobie jakieś piękno. Agata bez chwili zastanowienia zsunęła łóżka. Powiedziała "chyba nie wyobrażasz sobie, że będziemy spac osobno", roześmiałam się słysząc te słowa, jednak po części też przestraszyłam się, jeszcze nigdy, z żadnym swoim chłopakiem nie spałam razem, oczywiście pieprzyliśmy się, ale nigdy nie spaliśmy razem, bałam się tego, że wspólny sen będzie będzie sidłami które zastawia na mnie Agata [...] Kiedy wróciłam po kąpieli do łóżka Agata już spała, nie dziwię się, tak długa jazda, bez wątpienia musiała ją wyczerpać, przez chwilę się rozczuliłam, przypominała mi moją siostrzenice, nie wiele zresztą ustępująca jej wzrostem, potem położyłam się obok niej... mruknęła, gdy zaciągnęłam kołdrę. Leżąc tak twarzą w twarz z moją śpiącą królewną, przypomniał mi się pewien fragment "pawia królowej" : "mieć żonę Linę, tak uczciwą i czystą, że nie chce się jej dymać tylko, kurwa mać, leżeć przy niej, leżeć i patrzeć jak je jedzenie, jak oddycha powietrzem, być przy niej tak bezpiecznym, tak dalekim od tych ludzi tak fałszywych", tak właśnie się czułam, nie wiem jak to nazwać... autorytetem? uwielbieniem? podziwem, a może miłością, słowo którego tak bardzo się jeszcze boję, to coś właśnie czułam patrząc na Nią, na to zjawisko, na tą piękność..."
CDN
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin